Utrwalona praktyka interpretacyjna – nowe pojęcie w Ordynacji podatkowej

Czasami trudno jest zajmując się zawodowo podatkami pozostawić bez komentarza zmiany jakie funduje nam ustawodawca. Moim osobistym faworytem w zmianach w Ordynacji Podatkowej jest właśnie nowe pojęcie – utrwalona praktyka interpretacyjna.

Autor:Małgorzata Gach | Kategoria:Inne tematy podatkowe, | Data: . Tagi: , , , , , ,
utrwalona praktyka interpretacyjna

W jednym z poprzednich wpisów na blogu zastanawiałam się czy „stare” tzn. wydane w latach poprzednich interpretacje podatkowe będą nas jeszcze chronić po dniu 1 stycznia 2017 r. Wnioski były raczej pesymistyczne.

Ale to niejedna nowość, jaka już obowiązuje.

Tzw. objaśnienia podatkowe

Otóż do całego szeregu wyjaśnień w tematach podatkowych jakie możemy dostać od MF, tj. interpretacji ogólnych, interpretacji indywidualnych oraz opinii zabezpieczających doszły jeszcze tzw. objaśnienia podatkowe.

Objaśnienia te ma wydawać z urzędu Minister Finansów, a dotyczyć mają one stosowania przepisów podatkowych. Czyli jeszcze nie interpretacja ogólna, ale też przecież nie interpretacja indywidualna. Zastosowanie się do takiego objaśnienia ma Ciebie chronić przed negatywnymi skutkami podatkowymi. Co i jak ma być w ten sposób objaśniane, to się jeszcze okaże.

Nowe pojęcie tzw. utrwalonej praktyki interpretacyjnej

Moim osobistym faworytem w zmianach w Ordynacji Podatkowej jest właśnie nowe pojęcie tzw. utrwalonej praktyki interpretacyjnej.

Otóż jak się okazuje możesz być chroniony przed negatywnymi skutkami podatkowymi także w przypadku zastosowania się do utrwalonej praktyki interpretacyjnej. Ważne jest zatem, co to jest ta utrwalona praktyka interpretacyjna.

Otóż zgodnie z właściwym przepisem Ordynacji podatkowej:

Przez utrwaloną praktykę interpretacyjną, (…), rozumie się wyjaśnienia zakresu i sposobu stosowania przepisów prawa podatkowego, dominujące w interpretacjach indywidualnych wydawanych w takich samych stanach faktycznych lub w odniesieniu do takich samych zdarzeń przyszłych oraz w takim samym stanie prawnym, w trakcie okresu rozliczeniowego, (….) oraz w okresie 12 miesięcy przed rozpoczęciem tego okresu rozliczeniowego.

Czyli?

Mówiąc po ludzku, nawet jeśli nie wystąpisz o indywidualną interpretację podatkową, ale zastosujesz się do wiodącej linii orzeczniczej organów podatkowych, to żaden domiar podatkowy nie powinien Ci grozić.

Teoretycznie zamysł słuszny, ale diabeł – jak zawsze – tkwi w szczegółach.

Co mianowicie znaczy wyjaśnienia „dominujące w interpretacjach podatkowych”? Jak tę dominację wykazać? Co, jeśli poglądy organów się zmieniały?

Dalej: jak organy podchodzić będą „takich samych stanów faktycznych” lub „takich samych zdarzeń przyszłych”?

Jak interpretować konkretnie „okres rozliczeniowy”.

Jak długo faktycznie będzie się musiała utrzymywać owa “dominująca” linia orzecznicza?

Poza tym, żeby nie było już tak pięknie, owa “dominująca” linia orzecznicza organów i tak nie będzie Cię chronić, jeśli urząd uzna, że Twoim celem było w rzeczywistości uniknięcie opodatkowania.

Jest zatem przepis, a jakoby go raczej nie było.

Dla informacji: te i nie tylko – innowacje do polskich przepisów wprowadziła Ustawa z dnia 30 grudnia 2016 r. o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego przedsiębiorców (Dz. U. 2016, poz. 2255).

Polecam przeczytać – zmiany wprowadzone tą ustawą to nie tylko zmiany w Ordynacji podatkowej, ale i m.in. w Kodeksie cywilnym, K.s.h. czy Kodeksie Pracy.

Polecane wpisy